Podpalacz - Recenzja Powieści Wojciecha Chmielarza

Podpalacz – to debiutanckie dzieło Wojciecha Chmielarza – polskiego autora i dziennikarza, laureata Nagrody Wielkiego Kalibru i Wielkiego Kalibru Czytelników. Spod pióra Pana Wojciecha wyszły nie tylko powieści z cyklu o komisarzu Jakubie Mortce ale również „Żmijowisko”, „Wampir”, „Zombie”, „Królowa głodu” czy też „Rana”.

Spis treści

Podpalacz – Recenzja powieści kryminalnej Wojciecha Chmielarza

„Podpalacz” jest pierwszą częścią z cyklu książek, w którym głównym bohaterem jest komisarz Jakub Mortka. Cała powieść rozpoczyna się w mroźną, zimową noc, na jednym z bogatych warszawskich osiedli. W pożarze ginie znany biznesmen a jego żona – piosenkarka Klaudia Klau – zostaje ciężko poparzona.

Jak się bardzo szybko okazuje, nie był to przypadek tylko jedno z wielu podpaleń najprawdopodobniej wznieconych za pomocą koktajlu Mołotowa. I tutaj wkracza komisarz Jakub Mortka, główna postać w „Podpalaczu”, facet po rozwodzie, dla którego głównym priorytetem jest praca. Nie jest on ideałem, mieszka w wynajętym pokoju w mieszkaniu studenckim, każda kolejna sprawa, w którą się angażuje, jeszcze bardziej pogarsza napięte stosunki z byłą żoną.

Zobacz także >> „Żmijowisko” – Bestsellerowy thriller psychologiczny Wojciecha Chmielarza

Bardzo przenikliwy z niego człowiek, można go lubić za to, że mówi i robi to co myśli. Mortka często nagina prawo tak aby dotrzeć do prawdy, i tak staje się również w trakcie poszukiwania tytułowego podpalacza, który nie wiadomo dlaczego wybiera te konkretne domy.

Oprócz samotnego i zmęczonego życiem głównego bohatera mamy w „Podpalaczu” również wątek przemocy domowej – sfrustrowany, lubiący alkohol partner Mortki traktujący żonę jak służącą, noszącą na ciele siniaki z cyklu „bo zupa była za słona”. W osobie współlokatorów mamy hazardzistę, który nadepnął na odcisk lokalnym gangsterom i jego przerażoną dziewczynę.

„Podpalacz” trzyma w napięciu praktycznie do samego końca.

Powieść czyta się bardzo przyjemnie, akcja jest wartka, dużo się tutaj dzieje zarówno w sprawie śledztwa, jak również w życiu osobistym bohaterów. Książka pokazuje prawdziwy obraz Polski, polskiej policji i nas Polaków. Jest to bardzo udany debiut Wojciecha Chmielarza, w którym podobnie jak w „Żmijowisku” koniec zdecydowanie zaskakuje. Intrygująca, polecamy!